Tag: Dzieci cierpią

  • Reżimy się zmieniają, mentalność stadna polactwa nie.

    Przyznaję bez bicia – od jakiegoś czasu zaprzestałem regularnego wyszukiwania wiadomości na temat uprowadzeń dzieci przez rodziców do Polski by zaoszczędzić sobie niepotrzebnych stresów. Dzisiaj złamałem tą zasadę i … dostałem co chciałem. Następne wołanie polskich mediów o większą tolerancję w sprawach uprowadzeń dzieci do Polski (wiadomo, każde dziecko to “polskie” mimo, że nigdy to […]

  • Czas wyborów, więc trzeba znaleźć temat łatwy do sprzedania; Eurodeputowany PIS Janusz Wojciechowski, DudaPomoc, za uprowadzaniem dzieci.

    Czas wyborów, więc trzeba znaleźć temat łatwy do sprzedania; Eurodeputowany PIS Janusz Wojciechowski,  DudaPomoc, za uprowadzaniem dzieci.

    Nadchodzi czas wyborów.  Po zasłużonym zwycięstwie Andrzeja Dudy na urząd Prezydenta Polski, nadszedł czas na walkę o władzę w polskim parlamencie. Notowania obecnego reżimu idą w dół proporcjonalnie do grawitacji (niekompetencja, arogancja i kilka wielkich afer są jak wielki wiatr pod skrzydłami opozycji). W ramach przed kampanijnej strategii  prezydent Andrzej Duda, jeszcze przed wyborami, stworzył […]

  • Puste słowa Rzecznika Praw Dziecka…

    Biuro Rzecznika Praw Dziecka ma USTAWOWO chronić dobra dziecka. Społeczeństwo wydaje miliony na utrzymanie tej instytucji, która z kolei, dla usprawiedliwienia swojej egzystencji, wydaje krocie na reklamy w telewizji i innych mediach, organizowanie konferencji, szkolenie swoich pracowników, premie, itd. Oto przykład jednej z wzruszających reklam. Wszystko ładnie powiedziane, wyprodukowane, zapłacone… Po prostu klasa z wypasem. […]

  • Chłopiec uprowadzony “z miłości” przez ojca

    Po ponad roku matka odzyskała syna, który został uprowadzony i wywieziony przez ojca na Dominikanę. Mężczyzna został zatrzymany w Monachium – poinformowała PAP w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.

  • Mamo, wróć po mnie z saksów

    Następny artykuł z polskich mediów, który można podpiąć pod szyldem “O zgrozo!”. Tym razem, nie na temat uprowadzeń, ale może jednak? Dlaczego kraj, który z jednej strony posiada 80 tysięcy porzuconych dzieci, odmawia również oddania uprowadzonych? Czy tu chodzi jedynie o pieniądze?