Co zrobić by zapobiec ewentualnemu uprowadzeniu dziecka za granicę przez drugiego rodzica:porady prosto z Departamentu Stanu USA.

PreventionTips-StateDepartment

Wielokrotnym zarzutem, a raczej usprawiedliwieniem, używanym jako obrona przez rodziców porywaczy, podczas trwania wytoczonym im spraw w toku Konwencji Haskiej brzmi:

Mój mąż/żona/partnerka/konkubin ukrył(a) paszport dzieci bym nie mógł(a) “powrócić do kraju”.

Zastanówmy się na chwilę jak głupie i nielogicznie jest takie stwierdzenie i czego ono dowodzi.

Porywacz stara się przekonać sąd, że mimo że jego(jej) paszport nigdy nie był ukrywany, ich prawo do powrotu do kraju zostało w jakiś sposób złamane/ograniczone, co jest kompletną bzdurą.  Oskarżają drugiego rodzica o to że egzekwował swoje prawo do współdecydowania w sprawach opieki nad dzieckiem, a to wg. porywacza było ….[poczekaj chwileczkę… bicie bębenka dobosza …. jeszcze sekundę i… odsłona:] formą znęcania się psychicznego nad porywaczem! Holy macaroni!  Fakt że taki argument jest podnoszony, dowodzi również o wyraźnym braku zgody drugiego rodzica co do “powrotu” [w tłumaczeniu – uprowadzenia] ; rodzic, który zrobił bardzo sensowną, LEGALNĄ, a nawet zaleconą rzecz – bowiem starał się zapobiec nielegalnemu uprowadzeniu dziecka; porywacz i jego prawnik nagle, w jakiś sposób, nie będą mogli zrozumieć takiego toku rozumowania[spoko w tym momencie – sędzia i często obecny prokurator, bez znaczenia na hormonalną “preferencję”, na pewno zrozumieją].
Podnosząc ten argument, strona pozwana przyznaje się pośrednio do planowanego złamania prawa, gdyż potwierdza plan wywozu dziecka bez zgody drugiego rodzica; artykuł 3 Konwencji Haskiej dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę mówiący o nielegalności takiego działania, przeto jest udowodniony przez samą stronę oskarżoną o ten czyn. Jako “bonus” takiej obrony przez porywacza, rodzic wnoszący o powrót dziecka również otrzymuje “na talerzu” następny podarunek i dowód na to, że artykuł 13a) również nie obowiązuje:

13a) osoba, instytucja lub organizacja opiekująca się dzieckiem faktycznie nie wykonywała prawa do opieki w czasie uprowadzenia lub zatrzymania albo zgodziła się lub później wyraziła zgodę na uprowadzenie lub zatrzymanie;

Ale to tak na marginesie głównego tematu tego wpisu: Jak zauważyć i jak zapobiec uprowadzeniu własnego dziecka przez drugiego rodzica. Oto co mówi strona departamentu Stanu na ten temat (oryginał dla niedowiarków)

  • Sądowa decyzja dokładnie określająca podział praw i obowiązków opiekuńczych obu stron oraz dobra opinia prawnicza potrafią bardzo mocno pomóc w ochronie praw rodzicielskich.
  • Szczegółowa decyzja odnośnie praw rodzicielskich która reguluje sytuację odwiedzin rodzica biorącego dziecko (daty, wymóg zgody sądu na ewentualną podróż dziecka poza granicę stanu/kraju); zalecane jest to by wnioskować sąd o to by nakazał rodzicowi biorącemu dzieci w ramach wizyty depozyt jego paszportu w sądzie lub neutralnej trzeciej stronie.
  • Skonsultuj się ze swoim prawnikiem na temat skutków dzielenia się opieką rodzicielską tzw naprzemienna opieka (join custody), przypadku gdy sąd o takiej postanowił. Nalegaj by sąd w decyzji o opiece rodzicielskiej wyraźnie określił warunki i miejsce stałego miejsca zamieszkania dla dziecka.
  • Nie bagatelizuj gróźb uprowadzenia dziecka. Powiadom policję w przypadku gdy został wydany nakaz zbliżania. Możesz poprosić o wyznaczenie ograniczonych miejsc widzenia jeśli istnieją dowody na możliwość działania na szkodę dziecka.
  • Uważaj na nagłe zmiany w zachowaniu / życiu drugiego rodzica. Zwolnienie/rezygnacja z pracy, sprzedaż domu, zamknięcie konta bankowego może być znakiem planowanego opuszczenia kraju i uprowadzenia.
  • Nie zwlekaj z działaniem, jeśli myślisz że dziecko zostało uprowadzone przez drugiego rodzica. Powiadom niezwłocznie policję i upewnij się, że dane dziecka wprowadzone są jak najszybciej do bazy danych systemu FBI – NCIC (National Crime Information Center) – nakaz aresztowania nie jest wymagany.
  • Jeśli drugi rodzic jest obywatelem innego kraju, istnieje duże prawdopodobieństwo podwójnego obywatelstwa twojego dziecka. Skontaktuj się z ambasadą  tego kraju i poproś o informacje odnośnie wymaganych procedur wydawania paszportów dla nieletnich (w szczególności wymóg zgody obojga rodziców na wydanie paszportu).

Widzimy więc, że zabezpieczenie dokumentów podróży dziecka jest zalecane, ale nawet, w bardzo skrajnych sytuacjach, można domagać się by drugi rodzic złożył swój własny paszport w depozyt podczas wyznaczonych przez sąd widzeń.

Na koniec – starałem zlokalizować podobne informacje na stronach polskiego Ministerstwa Sprawiedliwości. Bez sukcesu. Być może, wyraźnie określenie resortu odpowiedzialnego za zapobieganie nielegalnym wwozom (i wywozom) dzieci z/do Polski byłoby dobrą “inwestycją”.   Czyż zapobieganie chorobie nie jest preferowane od samego leczenia?  Napisanie strony lub dwie pod tytułem “Pomyśl, zanim uprowadzisz dziecko do Polski”, mogłoby powstrzymać niejednego rodzica przed takim krokiem.  Kampanie anty-tytoniowe przynoszą efekty, dlaczego nie spróbować kampanii “Stop porywaniom – Porywanie jest znęcaniem się nad własnym dzieckiem”.  Panie Leszku… jak Pan myśli?  🙂

Categories: