List otwarty do Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego….Słowa mają znaczenie. Jeszcze większe ma praworządność.

Drodzy Panowie.

Na moim etapie życiowym, tak jak wielu Polonusów, chcę coś dać od siebie rodakom i krajowi, w którym się urodziłem, wychowałem i wykształciłem.
Przez jakiś już czas byłem przekonany, że PIS był siłą polityczną, której można zaufać, powierzyć odbudowę Polski. Do tej pory byłem bardzo aktywny w mediach socjalnych w promowaniu PIS jako odpowiedzi dla Polaków na uzdrowienie chorego kraju. Żyjąc z daleka od codziennego hałasu medialnego, nie będąc zainteresowany w “ugraniu” czegoś dla siebie (pracy, kariery politycznej, fortuny) myślę, że ponad 30 lat życia w systemie do którego tak wielu Polaków pragnie przyjechać i w nim żyć, daje mi poziom pewnego niezależnego spojrzenia i zrozumienia, tego co się dzieje się dzisiaj w Polsce. Zaproponowanie pewnych rozwiązań.

Wypowiedź Pana Jarosława Kaczyńskiego  w Telewizji Trwam w dniu 26.03.2015r.  pod koniec programu”Rozmowy Niedokończone” (71 minuta widea) zmusiła mnie jednak do chwili poważnej refleksji, zadania sobie podstawowego pytania:

 Czy jeśli zależy mi ciągle na losie Polski, czy partia Jarosława Kaczyńskiego jest odpowiednią partią dla wyciągnięcia Polski z marazmu i systemowego upadku?  Czy  dopuszczenie jej do władzy jest w najlepszy interesie Polaków?  I wreszcie, czy PIS posiada wśród swoich liderów ludzi potrafiących prawidłowo zdiagnozować polską chorobę  oraz zastosować na tą chorobę odpowiednie lekarstwo.

Z przykrością muszę stwierdzić że odpowiedź musi być w tej chwili negatywna. Może się mylę. Piszę więc ten list.

Będąc ojcem, któremu stracił dzieci 17 lat temu w wyniku uprowadzenia ich przez ich matkę, usłyszenie słów od lidera partii pretendującej do posiadania recepty na odbudowę skorumpowanego systemu prawnego Polski, które można jedynie określić typowym oskarżeniem przeciwników politycznych wymierzonych w  Pana Prezesa.. ” No i Kaczyński odjechał znów do krainy snów i bredni….”:

Polskie sądy mają bardzo często jakieś kompleksy, takie głębokie , takie nowo-ruszowskie(?) kompleksy społeczne, które powodują, że nie potrafią bronić polskich interesów; wstydzą się po prostu. To dotyczy również ochrony polskich matek, którym zabiera się dzieci, bo ojcowie z innych krajów się tych dzieci …domagają. To są po prostu rzeczy niesłychane. Z całą pewnością będziemy o tym mówić i będziemy w tej dziedzinie działać.

Słowa, sformułowane przez człowieka z dyplomem prawniczym nie byle jakiego poziomu (doktorat) i nie z byle jakiej uczelni (Uniwersytet Warszawski),  które w świetle obowiązującego prawa i podpisanych konstytucji, są przy najmniej żenujące, i można jedynie porównać do poziomu  niedawnego prezydenckiego “Chodź Szogunie”, albo równie sławnego “Jestem za, a nawet przeciw”! Tu już nie chodzi o bardzo specyficzną sytuację, czy też zjawisko. Tu chodzi o kompletny brak podstawowego zrozumienia – DLACZEGO OBYWATELOWI  JEST POTRZEBNE PAŃSTWO i PRAWO?

Nie tak dawno poseł do parlamentu europejskiego, Daniel Hannan, powiedział: Instytucje  państwowe, aparat państwowy w którym żyje naród, określa jego kulturę. Przyznaję, zaskoczyły mnie te słowa. Daniel Hannan jednak wytłumaczył to stwierdzenie prostym wytłumaczeniem.

Spójrzcie na Stany Zjednoczone, na wasz system. Czy jest coś specjalnego w glebie? Czy woda, którą pijecie jest jakaś inna, że daje wam najwspanialszy system ekonomiczny i prawny na tej ziemi, który daje Amerykanom takie wielkie poczucie samo dowartościowania. Kraj, do którego miliony obcokrajowców do tej pory tak bardzo garną? Oczywiście,że nie.  Macie konstytucję, która zaledwie w 7000+ słów gwarantuje wam prawo do wolności szukania szczęścia, wolności słowa i religii…
Wasza konstytucja nie bawi się zagadnieniami urlopów, wieku emerytalnego, zanieczyszczeniem środowiska, i klimatem, tak jak to robi UE.

Trudno się nie zgodzić z Danielem. Żyjąc w Ameryce od 1981 roku mogą podpisać się całym sercem z jego diagnozą. Polacy uciekają z Polski nie dlatego, że Bałtyk dla nich jest zbyt zimny, albo góry zbyt niskie. Uciekają od skorumpowanego i niewydolnego system, który demoralizuje Polaków, Których język i publiczne zachowanie schamiały do niespotykanego poziomu. Być może rodacy żyjący w Polsce już się do tego przyzwyczaili, ale tych, którzy odwiedzają kraj od czasu do czasu, lub odwiedzają polskie media, wszechobecny wulgaryzm po prostu  przeraża.

Przechodząc jednak do meritum mojej irytacji, a związanej z wypowiedzią Pana Prezesa ( pebble in my shoe, jak to mówią Amerykanie).  Muszę zadać następujące pytania, na które będę domagał się (z wielkim szacunkiem) odpowiedzi od obu Panów. Od tych odpowiedzi zależy czy ciągle będę popierał PIS, czy nadszedł czas na szukanie alternatyw.

  1. Czy celem i polityką partii PIS jest dyskryminacja ojców i wyrugowanie ich z życia rodzinnego? Czy to tylko w ferworze walki przedwyborczej Jarosław Kaczyński zadecydował, że nie potrzebuje już poparcia ojców ? Jeśli tak, to …. ja i kilka milionów Polaków noszących spodnie, chcielibyśmy to wiedzieć teraz, zaraz, dzisiaj, przed wyborami. Partia ma prawo reprezentować kogo chce. A my mamy również prawo głosować na kogo chcemy.
  2. Tylko kompletny ignorant może stwierdzić, że sądy w Polsce nagle znęcają się nad matkami, dyskryminują je, i  tylko dlatego, że są Polkami, a nie dlatego, że uprowadzają dzieci do Polski i ponoszą tego konsekwencje. Czy PIS stara się przekonać Polaków, że mieszkają w kraju, który z jednej strony “znęca się” nad matkami,z drugiej zaś , przy rozwodach, ojcom przyznaje opiekę nad dziećmi “aż” w 4 (tak CZTERECH) procentach spraw?
    Być może, emocjonalny polski  lumpenproletariat (słowa Pana Prezesa, nie moje) uwierzy w ten mit.  Każda inna i obiektywna osoba, nawet tylko ze świadectwem szkoły podstawowej, powinna zauważyć  “nieścisłość” takiej argumentacji. Argumentacji, która pochodzi (zmiłuj się Panie Boże) od PRAWNIKA (!), a nie jakiegoś następnego podrzędnego historyka  lub prowincjonalnej lekarki!
    Mało tego, gdyby nie Pańska ignorancja (i być może, lenistwo w dążeniu do szukania prawdy), to może Pan, Panie Kaczyński, dowiedziałby się, że dużą grupą uprowadzających dzieci do Polski również są OJCOWIE, a ofiarami tej uznanej przez prawo międzynarodowe i specjalistów psychologów przemocy, są i MATKI .. POLKI! Tak, to jest cena, którą trzeba zapłącić, gdy największym produktem eksportowym tego kraju są polskie rodziny! Skandal! Oboje Panowie przecież o tym mówicie i oskarżacie partię rządzącą na każdym kroku o to “osiągnięcie”?  Zapewniam Panów – banki zagraniczne są znacznie mniejszym problemem w całokształcie istniejących problemów. Banki i korporacje zachodnie dostosowują się do prawa i są bardzo zręczne w jego wykorzystywaniu. To, że prawo jest takie, a nie inne…. to nie proszę nie winić obcokrajowców. Proszę raczej stanąć gremialnie przed lustrem, i tam znajdziecie winowajców. Każdy naród żyjący w demokracji ma takie rządy na jakie zasługuje. Polska, póki co jest krajem demokratycznym.Pamiętajmy również, w tym samym stopniu, w jakim dzieci są uprowadzane do Polski, to przestępstwo również dotyczy kierunku odwrotnego.  Jeśli kraje Zachodu, stwierdzą, że Polska nie realizuje swoich zobowiązań, to co się stanie gdy sędziowie również użyją zamiast prawa, swojego “patriotyzmu”, przy wydawaniu decyzji uprowadzonych dzieci z Polski?
  3. Jako prawnik, jako były premier, Pan, Panie Kaczyński powinien mieć świadomość o takim stworze prawnym jak istnienie międzynarodowych konwencji, a w szczególności Konwencji Praw Dziecka, oraz  Konwencji Dotyczącej Cywilnych Aspektów Uprowadzenia  Dziecka zagranicę, podpisanej w Hadze  w 1980r., a ratyfikowana przez RP 25.09,1995r.! Tak, prawie dwie dekady temu!Na ignorancję w tym zakresie nie może Pan się powoływać, bo … osobiście pisałem również i do Pana, i do Pańskiego  ministra sprawiedliwości na ten temat, z prośbą o interwencję w sądach i prokuraturze w Gdańsku, kiedy był na to czas….Fakt, że milczenie było jedyną odpowiedzią, którą otrzymałem, jest w tej chwili nieważny; przecież wreszcie,administracje poprzedzające i następujące pańskie rządy nie były lepsze. Nie o to mi chodzi.Jeśli obje konwencje są tak złe, to dlaczego Pan, lub Pański brat, Leszek Kaczyński, nie wypowiedzieliście ich, kiedy mieliście okazję?
    Czy wypowiedź pańską podczas “Rozmów Niedokończonych” mam rozumieć, że obecnym celem Pana i Pana Andrzeja Dudy będzie wypowiedzenie obu Konwencji, i jak Rosja, wyjście poza międzynarodowe normatywy prawne?
    Problem w tym, że dyrektywy Unii Europejskiej jeszcze bardziej tępią nielegalne uprowadzania dzieci z jednego kraju do drugiego.
    Zatem, czy i kiedy  planujecie Panowie wyjście z Unii Europejskiej, bo to jedyna droga pozbycia się tego koła młyńskiego u szyi. Zakładam, że znakomita większość Polaków jest więcej niż bardzo zainteresowana tym tematem, i chciałaby znać odpowiedź jeszcze PRZED wyborami prezydenckimi.
  4. Sądy w Polsce mają kompleksy?  Zapewniam Pana Prezesa – ŻADEN z polskich sędziów, którego osobiście spotkałem  (a było ich wielu), lub o którym słyszałem z opowiadań innych rodziców,  nie ma żadnego kompleksu niższości. Raczej, śmiem twierdzić, mają więcej poczucia własnej wartości, niż wymaganej wiedzy prawnej, czy wreszcie integralności wewnętrznej. (Nazwiska może…?)
    Czyż  głównym zarzutem samych Panów, i całej partii PIS, nie jest fakt skorumpowania systemy sądowniczego. Czyż to nie Pan Ziobro zasłynął z tego, że nękał sędziów i prokuratorów podczas swojego wojewodowania w Ministerstwie Sprawiedliwości, i do dnia dzisiejszego przedstawia to na liście swoich osiągnięć?  To nonszalanckie oskarżenie o służalczość wobec ZAGRANICY jest po prostu niezrozumiałe i  chybione. Co innego nieformalna usłużność niektórych sędziów (znowu, hallo Gdańsk!) wobec wielce panującym nad nami ministrom w Warszawie, a udokumentowana w mediach.To, że sędziowie nakazują powrót uprowadzanych dzieci do ich STAŁEGO miejsca zamieszkania, nie jest objawem ich rzekomych kompleksów. Takie same nakazy są wydawane w sprawach, gdzie dzieci z Polski są uprowadzane do USA lub Kanady.  Nakazuje im prawo, które Polski rząd samodzielnie i jeszcze poaza Unią Europejską zdecydował się podpisać i przestrzegać.Biorąc pod uwagę ciągłe ataki mediów wszelakiego nurtu ( w tym tych pogubionych w temacie, prawicowych), wielu (nie wszystkim) sędziom należy się wielki SZACUNEK. To dzięki nim, Polska w bardzo małej mierze odzyskuje mozolnie szacunek wśród sędziów na zachodzie oraz opinii publicznej. Jeśli chcecie, by prawo zwalczało jedynie przestępstwa popełniane przez obcokrajowców, a nie również własnych obywateli, to …przepraszam bardzo… w jaki sposób odróżniacie się Panowie od “okropnego” reżimu moskiewskiego? Rosja przy najmniej nie podpisała jeszcze Konwencji Haskiej, więc nie można oskarżać jej o hipokryzję!
  5. Gdyby któryś z Panów tak na prawdę wysłuchał tych Polonusów, którzy zażegnują się przed powrotem do Polski (również i ja ciągle do nich należę) to sytuacja ekonomiczna NIE JEST największym problemem kraju nad Wisłą. Nie jest również pogoda. Każdy z rodziców mówi jedno – nie wracam do kraju gdzie nie mogę liczyć na egzekwowanie istniejącego prawa, na jego stabilność i PRZEWIDYWALNOŚĆ, na sprawiedliwość. Gdzie obowiązującym prawem, jest prawo dżungli i cyrk wywoływany przez media.Dla większości z nas, Polska staje się coraz bardziej obojętna. a dla kilku czymś wrogim. Czymś, co trzeba zwalczać jak zarazę.
    Chcecie panowie nazwiska polskich ojców i matek, które tak myślą… proszę o email (żyją zarówno w USA , Kanadzie, jak i w Irlandii czy Wielkiej Brytanii). Większość z nich nie może doczekać się dnia otrzymania obywatelstw krajów, które je przyjęły i traktują z godnością i normalnością. Nie będę cytował miejsc, do których niektórzy z nich odsyłają ich ojczyznę. Z tych trzech znanych – #KamieniKupa nim nie jest.

Żeby było jasne- dla mnie, sądy i prokuratorzy NIE MAJĄ PRAWA w bawienie się w politykę i dbanie o interesy … czyjekolwiek. Ich konstytucyjnym zadaniem , jest wydawanie wyroków NA PODSTAWIE ISTNIEJĄCEGO PRAWA, a nie osobistych preferencji,  opinii, czy też sympatii. Inaczej mamy państwo PRL-u,  Putina albo Fidela Castro. Przerażenie bierze, gdy się słyszy od prawnika, czakając na spotkanie z prezesem sądu, opinię “Hmm, to jasne! Pańska sprawa została kupiona!”. Z  takim państwem jedynie garstka uprzywilejowanych Polaków nie ma problemu. Reszta, albo już wyjechała, albo w najbliższym czasie ma zamiar uciec z tej szkaradnej rzeczywistości. I w tym momencie nie będzie miało znaczenia, czy Pendolino będzie śmigało po Polsce, czy też nie. Czy do Warszawy będą woziły Dreamliner’y czy Kukuruźniki.

Mam nadzieję, że Pan, Panie Jarosłąwie Kaczyński i Pan, Panie Adrzeju Duda poważnie zastanowicie się nad moim listem.  Mówię prosto z mostu, ale nie robię tego by się mścić, odgrywać, szukać popularności, zabawiać się w krytykanta. Robię to z ciężkim sercem, gdyż nie wierzę własnym oczom i uszom co słyszę, a ciągle mi jeszcze zależy. Może już nie warto?

Jeśli mają panowie pytania merytoryczne, w Ministerstwie Sprawiedliwości, w Departamencie Współpracy Międzynarodowej i Praw Człowieka,od ponad 20 lat pracuje pan sędzia Leszek Kuziak. Jest on ekspertem w tym zagadnieniu i można polegać na jego opinii, więc warto spytać go co tak na prawdę w tej trawie piszczy. W Gazecie Wyborczej lub TVN, odpowiedzi Panowie z pewnością nie znajdziecie.

Ja również mam kilka pomysłów na reformy po latach bycia “po uszy” w zagadnieniu uprowadzeń dzieci przez rodziców.  Nie robię tego dla siebie i moich dzieci, bo jest już na to za późno. Robię to dla następnych, gdzie jeszcze jest czas.

Z poważaniem,

Bogdan Szuta
ojciec wyobcowanych ze swojego życia dwójki dorosłych już dzieci.

P.S. Wypowiedź p. Jarosłąwa Kaczyńskiego mogłem wysłuchać dzięki kapłanowi, który kilka lat temu miał wielką wizję by stworzyć niezależne media takie jak Telewizja Trwam i Radio Maryja. Wielkie Bóg Zapłać o. Tadeuszu Rydzyk.

Wypowiedź w 71 minucie widea (1 godzina 11 minut).

Categories: